Podstawowa umowa, zwana czasem mylnie "otwartą", to tak naprawdę umowa "ograniczona", ponieważ pośrednik nieruchomości z obawy przed próbą ominięcia go w transakcji, nie podaje do publicznej wiadomości pełnych danych adresowych nieruchomości, a tym samym uniemożliwia szerszemu gronu odbiorców samodzielnego zapoznania się z nią. Cierpi na tym sam zlecający. Umowa Podstawowa ma to znaczenie, że zlecający czynności pośrednictwa w obrocie nieruchomościami może powierzyć usługę dowolnej ilości biur nieruchomości. Obecność oferty w kilku biurach eliminuje możliwość fachowej analizy jej stopnia zainteresowania rynkiem, a co za tym idzie, nie można wpływać na poziom ów zainteresowania, eliminując czynniki "szkodliwe". Bardzo często oferty na tzw. umowach "otwartych" służą do "zapchania" strony internetowej biura. Agenci, do momentu odzewu rynku, nie wkładają dużej energii w promocję i pozycjonowanie oferty – leży w szafie i czeka na swoją kolej. Zresztą, trudno się temu dziwić.